Każde dziecko ma swoje Ciocie i Wujków. I z reguły dużo ich: prawdziwi, przybrani, znajomi rodziców etc.
Ale są Ciocie, które są wyjątkowe. I taka jest Ciocia B. Szymuś ma 7 miesięcy (w brzuszku) i rozkochał w sobie Ciocię B. Ciocia weszła w rolę chyba bardziej niż rodzice. Ciągle jak się spotykamy, to nie może nie przynieść jakieś niespodzianki Szymonowi. I nie chodzi mi o materializm typu - przynosi prezenty jest ok. Sami wiecie, że nie, ale o to, jak się cieszy razem z nami, przeżywa także z nami i wiele nam podpowiada, opowiada i dużo gada :P
Poniżej małe foto niespodzianek od Cioci B.
Motyw Kubusia P. i Prosiaczka .
Ps. jakość zdjęć kiepska - telefon kom.
No bo ciocia B. jest po prostu fajna! :D
OdpowiedzUsuńbo po prostu B. jest niesamowita :)
OdpowiedzUsuń