Gorące przygotowania do ślubu
Moja przeprowadzka w wakacje
ŚLUB
Przeprowadzki dwie po ślubie, z parteru na piętro w akademiku.
Zmiana pracy.
Szukanie i kupno mieszkania.
Remont
Przeprowadzka
Życie na kartonach, dopóki nie ogarnęliśmy trochę.
Obrona pracy mgr (już niedługo)
Użeranie się z upierdliwym anonimem.
Naprawdę było tego duuużo. Mam wrażenie jakby to nas trochę wymęczyło, ale kiedy jak nie za młodu? Każde z tych wydarzeń ma swój urok i pewną historię. Mówi się, że tylko 6 miesięcy za nami, ale każdy dzień to nowa historia, nowe zmagania, ciągła nauka siebie. Nie będę się wymądrzał po tych 6 miesiącach, ale każdy dzień jest wyjątkowy. Pewnie ktoś powie "spokojnie to tylko 6 miesięcy, te różowe okulary", a ja odpowiem, "spokojnie, mam nadzieję, że one nigdy nie spadną, a z każdym kolejnym dniem będę się jeszcze bardziej zachwycał moją Żoną, Rodziną i tym wszystkim co nas spotka". A przeciwności będą pokonywane, bo nie brakuje ich, a wręcz przeciwnie, jest ich dużo- ale nie tu narzekać.
Żonie dziękuję za ten cały szalony, piękny czas :*
Cieszymy się i bardzo jesteśmy wdzięczni za wsparcie bliskich nam osób tj. Rodzicom, Przyjaciołom i wielu Znajomym.
Żonie dziękuję za ten cały szalony, piękny czas :*
Cieszymy się i bardzo jesteśmy wdzięczni za wsparcie bliskich nam osób tj. Rodzicom, Przyjaciołom i wielu Znajomym.
Ps. Część druga za 6 miesięcy.
Ja też Ci dziękuję mój Miły! Abyśmy byli jedno... ;*
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę szczęścia.
OdpowiedzUsuń:)))))))))
OdpowiedzUsuńpo dwóch latach będziesz mówił to samo, my tak mamy, czego i Wam życzymy :))
OdpowiedzUsuńTa płyta jest piękna, często do niej wracam gdy jest mi ciężko:) Polecam!!
OdpowiedzUsuńJa mam tak po latach 15...
OdpowiedzUsuńTylko z dwójki "zrobiła się " już piątka :)
Życzę Wam z całego serca by każdy kolejny dzień Waszego wspólnego życia był piękniejszy od poprzedniego...a Wasza miłość dojrzalsza, silniejsza i coraz bardziej niezwykła.
Z Panem Bogiem wszystko jest możliwe:) Trwajcie tak dalej Kochani !
Pięknie. Bardzo bym chciał. A najbardziej by z tej dwójki zrobiła się... nawet dziesiątka :)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za piękne świadectwo. A jednak można.