piątek, 4 listopada 2011

Już w Kawowym

Trochę czasu nie pisałem. Tak więc od wtorku mieszkamy u siebie, w Kawowym. Dalej mamy bałagan i kurz, ale przynajmniej ruszyło do przodu i możemy powoli sprzątać, a w sobotę meble wpadną, niestety do samodzielnego skręcania, a może i stety. Nie marudzę w końcu wrzucę kilka fotek z placu budowy. PozdrawiaMy:)

Moja Żona padnięta sobie przysnęła na nowym łóżku :)

Przed malowaniem

Kuchnia przed działaniami, meble już oddane

Stara farba na ścianie w naszym pokoju

No i zdrapuje stara farbę, która odpadała maksymalnie

Agnieszka mi moczyła

Szpachlowanie pęknięć na suficie

ścieranie kurzu

Tak egzystujemy od jakiegoś czasu, proszę o wyrozumiałoś

Kuchnia pod szpachel

Pierwsze płytki a prawej ściance

Zdjęcie moje i Agnieszki podczas przerwy oczywiście kawowej

Garderoba- by nie była cała na biało, moja inwencja twórcza z kolorami, które zostały

Hey.

6 komentarzy:

  1. zakochałam się w tych kafelkach! są cudne:)
    świetnie Wam idzie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. gdzie to wasze kawowe królestwo leży?

    OdpowiedzUsuń
  3. a mrrrrrrrr jaka Aga, jakie kolarki ;) , super kafelki, obstawiałam albo te albo podobne ;) fajna garderoba, świetny pomysł :) pozdrawiaMY i czekaMY :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie podoba mi się podpis pod zdjęciem: "Agnieszka mi moczyła"...

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż chciało by się rzec: "Głodnemu..."

    pozdrawiami i bez nadinterpretacji proszę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać, że pracy macie teraz dużo, ale na pewno jest także satysfakcja :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń