Po zamknięciu się w huraganie pracy na dwie zmiany (praca do południa i po południu w mieszkaniu) postanowiliśmy wyjść do ludzi.
Tydzień temu poszliśmy na kapitalny koncert TGD, a dzień później odwiedziliśmy Teatr Polski w Szczecinie, sztuka: "NOC CZYLI SŁOWIAŃSKO-GERMAŃSKA TRAGIFARSA MEDYCZNA" (nie polecam). I tak weekend sobie zaszaleliśmy. W poniedziałek mieliśmy Gościa, a miniony weekend spędziliśmy na wsi u moich Rodziców. Wracając przywieźliśmy sterty różnych rzeczy, jedzenia etc, znowu trzeba je porządkować, ale to już w najbliższych dniach. Kolejny weekend prawdopodobnie wyjazd (Wielkopolska, to tak po cichaczu).
Wracamy powoli do normy:)
PozdrawiaMy!
och te TGD - zawsze są kapitalni :)
OdpowiedzUsuńnie prawdopodobnie tylko na pewno :)
OdpowiedzUsuńPotrzebowaliśmy tego czasu. W tym zabieganiu nie możemy zapomnieć o sobie. :*
OdpowiedzUsuń