Fajnie jest mieć własny pokój, ale brata/siostrę FAJNIEJ !
Kilka dni temu pisałem o niskiej dzietności. A następnego dnia otrzymałem e-maila z informacjami dot. kampanii społecznej Pomyśl o dziecku. Linki i informację przekazuję dalej.
Kampania ruszyła: konferencje, spoty telewizyjne w tv publicznej i prywatnej, filmiki, plakaty, naklejki.
Słyszałam o tej akcji, mam nadzieję że kogoś poruszy :) Mój mąż jest jedynakiem i wie, jak ciężko być bez rodzeństwa. My chcemy mieć przynajmniej piątkę dzieci, jak Bóg da ;) Pozdrawiam!
Z tym hasłem; "im nas więcej, tym weselej" nie do końca się zgodzę, bo "co za dużo to niezdrowo"; wiem coś o tym, jako dziesiąte dziecko; wszystko z umiarem; w granicach rozsądku.
Mnie to na szczęście nie dotyczy. Ja i żona w ogóle nie chcemy i nie będziemy mieć dzieci. Oboje nigdy ich nie chcieliśmy i zawsze marzyliśmy o bezdzietności, no i tak się wspólnie odnaleźliśmy i dobraliśmy. I tak jest dla nas najlepiej. A oboje wyszliśmy z tzw. "pełnych szczęśliwych" rodzin (rodzice, rodzeństwo, dziadkowie). Jednak z naszego punktu widzenia bezdzietność jest WSPANIAŁA!!!
Widzę, że są tutaj bardzo różnorodne opinie na temat planowania rodziny ;-) ja jestem zdania jak właściciel bloga, że większa rodzina to fajniejsza rodzina jest weselej, dzieci nie są aż tak rozpieszczone jak to bywa przy jednym i w ogóle jest fajniej gwarno i miło, w przyszłości ma się kogo odwiedzać ;-)
Fajne pomysły na tę kampanie:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej akcji, mam nadzieję że kogoś poruszy :) Mój mąż jest jedynakiem i wie, jak ciężko być bez rodzeństwa. My chcemy mieć przynajmniej piątkę dzieci, jak Bóg da ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jestem jedynakiem i wiem jak wspaniale jest zyć bez rodzeństwa
UsuńZ tym hasłem; "im nas więcej, tym weselej" nie do końca się zgodzę, bo "co za dużo to niezdrowo"; wiem coś o tym, jako dziesiąte dziecko; wszystko z umiarem; w granicach rozsądku.
OdpowiedzUsuńMnie to na szczęście nie dotyczy. Ja i żona w ogóle nie chcemy i nie będziemy mieć dzieci. Oboje nigdy ich nie chcieliśmy i zawsze marzyliśmy o bezdzietności, no i tak się wspólnie odnaleźliśmy i dobraliśmy. I tak jest dla nas najlepiej. A oboje wyszliśmy z tzw. "pełnych szczęśliwych" rodzin (rodzice, rodzeństwo, dziadkowie). Jednak z naszego punktu widzenia bezdzietność jest WSPANIAŁA!!!
OdpowiedzUsuńMamy dokładnie tak samo
UsuńWidzę, że są tutaj bardzo różnorodne opinie na temat planowania rodziny ;-) ja jestem zdania jak właściciel bloga, że większa rodzina to fajniejsza rodzina jest weselej, dzieci nie są aż tak rozpieszczone jak to bywa przy jednym i w ogóle jest fajniej gwarno i miło, w przyszłości ma się kogo odwiedzać ;-)
OdpowiedzUsuń