Szczecin. Niby nad morzem, ale czy na pewno? Mieszkańcy innych części Polski mówią, że to kolebka ateizmu w Polsce a także, że Szczecin to miasto międzynarodowe. Bez względu na te opinie jestem zadowolony, że mieszkam w Szczecinie i na ten moment jeżeli sytuacja nie zmusi, nie zamierzam nigdzie wyjeżdżać. Jest mi tu dobrze. Piękne, zielone, przestrzenne miasto. Kilka fotek z lotu ptaka w linku poniżej.
Szczecin z lotu ptaka => ZOBACZ Film nr 1
Film nr 2
Film nr 3
Najwazniejsze byc zadowolonym z miejsca, gdzie sie mieszka... Ja mieszkam teraz w Gnieznie a za trzy tygodnie bede w Gdansku... Hmm, mam jednak swoje ukochane miejsca, gdzie zawsze wracam... Zastanawiam sie czesto, gdzie tak naprawde jest moj dom... i stwierdzam, ze tam gdzie mam dobre lozko do spania /smiech potrojny/
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Taaak. Gniezno - raz byłem w Katedrze i gdzieś jeszcze na mieście. Ale w Gdańsku nigdy nie miałem przyjemności być. Może w te wakacje?
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKrzysztofie - znów masz za co dziękować Bogu [najpierw za żonę i synka], że nie przypadł Ci w udziale tułaczy los, jak mnie. Pocieszeniem dla mnie mają być słowa piosenki; "dla chleba, Panie, dla chleba, strony rodzinne [ojcowiznę, dzieciństwo, lata młodości] opuścić trzeba". Tego się przeboleć nie da. A Szczecin - jeszcze tam nie byłam, ale Świnoujście zaliczyłam.
OdpowiedzUsuńZapraszaMy. Wcześniej nie mogłem opublikować, bo wyjechaliśmy na weekend. Niestety przed opublikowaniem czytam, ponieważ hiena znajoma nam towarzyszy i musiałbym cenzurować.
UsuńW swoim mieście nie chciałabym mieszkać na stałe, ale Warszawy też na bank nie wybiorę :) Coś małego, coś swojskiego, spokojnego... :)
OdpowiedzUsuńTak cichaczem: 3 razy byłem w Stolicy... nie lubię tam zaglądać.
UsuńW Szczecini to ostatnio byłam jak miałam dwa latka...nie za duzo pamiętam :)
OdpowiedzUsuńNie ważne gdzie - ważne, że RAZEM! :*
OdpowiedzUsuńI gra gitara.
OdpowiedzUsuń