niedziela, 17 marca 2013

Akrobata

Każdego dnia śledzimy nowe i ulepszone umiejętności naszego Synka. Niesamowite jak nas zaskakuje, jak się rozwija. Niby wiadome, że tak jest, ale jakie piękne jak się doświadcza tego samemu jako rodzic. Kilka zdjęć z dzisiejszych akrobacji na podłodze :)

Rozbroję ten sprzęt...


Zmęczyłem się...


Ciekawe co jest pod tym...
 

Ciężkie to....


A ku ku...


Zawaliło się...



Teraz to podnieść...


Ciekawe jak to smakuje?

A teraz poćwiczę kręgosłup :D

19 komentarzy:

  1. Patrząc na te zdjęcia tak mi się przypomniało, że mój syn nigdy nie raczkował; odkrył, że można się turlać (obracać wokół własnej osi) i że w ten sposób można dosyć szybko przemieszczać się z jednego końca pokoju w drugi, że raczkowanie nie było mu do niczego potrzebne.
    Odnoszę wrażenie, że waszemu też niewiele brakuje do podobnego odkrycia.

    OdpowiedzUsuń
  2. No, mata poskładana, to w co teraz się bawimy???

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPER! dobrze, że to uwieczniacie na zdjęciach; jak podrośnie będzie miał co oglądać; będzie to następny etap rozwoju - zaciekawienie tym - jaki byłem, gdy byłem mały; myśmy boki zrywali jak nasza 1,5 roczna wnuczka tańczyła; chyba kiedyś podejrzała w telewizji, bo te ruchy były fantastyczne u takiego brzdąca;
    zatem przygotujcie sobie kamerę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zdjęcia pozostaną. W sumie trzeba je ciągle segregować, bo jest ich dużo. Kamery niestety nie mamy, obecnie dorobiliśmy się aparatu przed narodzinami bez opcji nagrywania.

      Pozdrawiamy:)

      Usuń
  4. Jaki słodziak!
    Cudowny jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny:) a zdjęcia proponuję robić nisko, tzn. tak bardziej na wysokości oczu dziecka niż z góry - ładniej wychodzą. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nasz kochany Synek teraz już odpoczywa w łóżeczku. Te zabawy na dywanie wyczerpują go hehe... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudny jest i jaki już duży! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam calutki blog od początku i muszę powiedzieć, że jest naprawdę ciekawy i z praktycznie wszystkimi Pana poglądami się zgadzam :)
    A Szymuś piękny, a jaki duuży.

    Ja uwielbiam oglądać zdjęcia jak byłam mała. Gdzieś na kasetach mam ponagrywane, jak na chrzcinach brata śpiewałam, na innych jak tańczyłam - do tego się wraca jeszcze milej :)

    Pozdrawiam
    Nazaria

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały smyk :)Znam to z trochę innej strony. Moje dzieci dorosłe, ale wnuczek niedawno był właśnie taki. To ogromna radość dla rodziców ale i dziadka. Każdy niemal dzień przynosi coś co jest źródłem radości :) Wszystkiego najlepszego dla całe Waszej trójki !
    Pozdrawiam Maciej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Krzysiu polecam ten artykuł tak dla poszerzenia horyzontów :) http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/czlowiek-ktory-przekroczyl-granice-smierci,1,5450841,wiadomosc.html


    Maciej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Słooooodki. Pojawił mi się uśmiech na twarzy patrząc na te zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń