niedziela, 10 marca 2013

Trują nas :(

Ciężko mi zrozumieć właściciela firmy, który świadomie truje ludzi, tylko z chęci zarobku. Oglądając materiał filmowy tutaj jestem w szoku. Niby wiem, że tak jest, ale pogodzić się z tym nie jest łatwo. Duże pieniądze płacimy nawet za te tańsze wędliny, a tu takie wałki. Jakie sumienie musi mieć zleceniodawca takich poczynań. Szkoda pisać. Przydałby się powrót w przeszłość w aspekcie żywienia "ekologicznego". Mleczko od krówki, jajeczko od kurki, twaróg, masło, śmietana i warzywka.

Teraz kupić jajo od kury z wy biegu to luksus, albo naturalne produkty. Ależ ten Świat się zmienia. Ciekawe czy dzieci za kilka lat będą wiedziały co to kury czy krówki?

Ech...

7 komentarzy:

  1. Dlatego bardzo się cieszę, że mieszkam na wsi i mam dostęp do w miarę zdrowych produktów, a nie do chociażby napromieniowanych ziemniaków (mają nie kiełkować)
    Z moich obserwacji wynika, że nawet jeśli człowiek chce się zdrowo odżywiać, to po pierwsze wyda dużo kasy, a po drugie produkty, które będzie kupował wcale nie są takie zdrowe...

    OdpowiedzUsuń
  2. Juz nie wiedza co niektore...
    Jesli nie wiesz o co chodzi, to na pewno sa to pieniadze... nie ma innego wyjasnienia... To jest bardzo smutne, przygnebiajace i nie wiem co jeszcze...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  3. Brak słów, aby to właściwie skomentować: oni tego nie jedzą; oni tylko pieniądze pędzą z tego procederu;

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlatego ja polecam robić wędlinki samodzielnie:) Kupujesz surową szynkę lub inne mięso, pieczesz w piekarniku i jest na zimno do kanapek:) Bardziej ambitni mogą tak w domu zrobić pasztety, galaretki z mięsem, rolady... Fakt, że dalej nie masz wpływu na to co świnka jadła ani jak długo leżała w sklepie, ale przynajmniej wiesz ile jest procent mięsa w mięsie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlatego staram się tyle, ile to możliwe sam przetwarzać produkty z surowców. Owszem, surowce też można nieco "popicować" (np. wstrzykując fosforany, które wiążą wodę), ale zawsze mniej, niż gotowe wyroby. A więc kupujcie mięso SAMI róbcie chociażby mielone z mięsa zmielonego WŁASNORĘCZNIE czy upieczonego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieświadomie padłam ofiarą tych wędlin. W sklepie, w odpowiednio oświetlonej lodówce wyglądały apetycznie, i takie kiedyś były też w smaku. Niestety pazerność ludzka nie zna granic.Pozdrawiam
      Róża

      Usuń
  6. Jasne, że nie będą wiedziały - u mnie na wsi ostatnia krowa była z 10 lat temu; dziś już nie ma żadnej. Ostatnie konie (pomijając te ze stadnin) znikły półtora roku temu.

    OdpowiedzUsuń