piątek, 19 sierpnia 2011

Benedykt XVI w Madrycie. Po co te wrzaski?

Będąc dzisiaj w pracy przeczytałem notkę na Wirtualnej Polsce odnośnie wizyty Papieża w Madrycie. 
Przeczytałem kilkadziesiąt komentarzy pod artykułem. Nie przesadzając 90% były na poziomie: chamstwa, wulgaryzmu, buntu, poczucia krzywdy ze strony kościoła etc. 

Uwierzcie mi, że dziwnie się poczułem jako katolik, wierzący, praktykujący i żyjący niby w "katolickiej" Polsce. Tyle bluzg, obelg od katolików. 
Tak na marginesie niedawno usłyszałem od pewnej babci, że jak wrócimy do czasów naszych dziadów, i jeszcze wcześniej to tyko wiara i nadzieja, za którą ginęli masowo nasi przodkowie spowodowała, że jesteśmy Polakami i żyjemy w Polsce. A nasi przodkowie w grobach się przewracają widząc jak to teraz opluwamy.

Wracając do tematu: zastanawia mnie co Ci "przeciwnicy" Papież, kościoła, religii, krzyża - oczywiście katolicy- mają z tego, że tak opluwają Coś, w co nie wierzą. Po co zadają sobie tyle trudu, skoro to ich nie dotyczy? Po co obrażają, opluwają księży, i ludzi związanych z kościołem? 

Jeżeli mnie nie "interesuje" jakaś religia np. buddyzm, hinduizm etc, to nie interesuje się nią, nie opluwaj jej, nie szydzę z tych ludzi. Szanuje to! Nie interesuje mnie siatkówka, to się tym nie zajmuje, ale nie szydzę z zawodników grających w siatkę. Nie rozumie tych ludzi i ich postępowania : /

Ja też czasem się buntuje z pewnymi kwestiami kościoła, ale czy z tego powodu opluwam?

Jeden z internautów napisał: islamu nie można krytykować, bo każdy się boi, więc pozostał pokorny katolicyzm.
Uważam, że każdy powinien być dobrym człowiekiem, bez względu na wyznanie, a czy takie postępowanie w stosunku do drugiego człowieka jest dobrem?
Warto dodać, że z całego świata zjechało się ok 500tyś. osób, a protestowało 150tyś. a w mediach więcej informacji o protestujących. Dlaczego taka krytyka na tych, którzy pojechali doświadczyć ważnego dla siebie przeżycia, czy robią coś złego?

10 komentarzy:

  1. Islamu się nie krytykuje, bo się boją.
    Żydów, bo albo się boją, albo im ich szkoda, bo tacy są pokrzywdzeni przez los.
    Prawosławia się nie krytykuje, bo wschód, to wschód i zachodu on nie interesuje.
    Protestantów się nie krytykuje, bo nikomu nie przeszkadzają pozwalając zachodowi robić, to co chce (rozwody, homoseksualizmy i inne dewiacjonizmy).
    A katolicyzm się krytykuje, gdyż jest ciągle solą w oku, tą solą o której mówił Jezus. Nie tylko daje smak, ale i boli tych, którym w oko wpadnie. Stojąc więc na straży tego, z czym walczy zachód, staje się przedmiotem ataków. na szczęście, dla nas to szczęście. Jak choćby to zamieszanie z krzyżami w szkołach. Jeśli jeszcze komuś przeszkadza krzyż, który przypomina mękę Chrystusa, to bardzo dobrze! Jeśli już społeczeństwo tak się znieczuli, że przestanie im przeszkadzać spoglądający z krzyża na ich czyny Jezus, to będzie trzeba się zacząć martwić. Na szczęście mają jeszcze coś tam głęboko w sobie odzywające się i choć chcą to zagłuszyć to im to - na szczęście - jeszcze nie wychodzi, tak jakby chcieli.

    Tak więc spokojnie, trzeba się cieszyć, gdyż 'błogosławieni jesteście, gdy ludzie was prześladują i gdy z mego powodu mówią wszystko kłamliwie złe na was, cieszcie się i radujcie, gdyż wielka jest wasza nagroda w niebie' - mówi Pan (w Kazaniu na Górze).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za komentarz. Pozytywnie nastrajający:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To smutne że tak się zachowali :((( tyle zła na świecie.Ale dla rozbawienia powiem że znam papieża Benedykta...ale Benedyka jeszcze nie doczekałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. He he Dzięki już poprawiłem swoje gapiostwo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzisz Krzysiek do czego zdolni są ludzi,ale to nie tylko w Madrycie u nas w Polsce też dzieją się straszne rzeczy! Czytałem ostatnio jak "artysta sceniczny" nergal ustosunkował się do wyroku.. napisał " Ostatecznie szatan zwyciężył..niech żyje! " Sorry ale ja nie chcę życ w kraju w który sąd daje przyzwolenie na szerzenie satanizmu :(((( co o tym sądzisz??? pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  6. Krzysiek to żenujące,masz rację. To straszne do czego zdolni są ludzi. Jednak problem jest nie tylko w Madrycie.U nas w Polsce też dzieją się straszne rzeczy. Przeczytałam dziś odniesienie do wyroku "artsty scenicznego" Nergala. Otóż pisze on "Wyrok sądu dowodzi że szatan zwycięża.. niech żyje szatan.... " Tragedia! ja nie chce wśród takich ludzi rodzic dzieci... boję się przyszłości wśród takiech ludzi... a sąd jeszcze daje przyzwolenie do takich obelg pod adresem Boga.. :( co o tym myślisz??? pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  7. do pierwszego komentarza, sól nadaje smak, ale przesolona potrawa nie daje się zjeść. może dlatego ludzie się buntują. fakt, może niepotrzebnie używają wulgaryzmów i chamstwa, ale bunt jest potrzebny czasami.

    gdyby to była tylko twoja religia i nie wkraczała z buciorami do mojego życia, ja nie mam z tym problemów. ale dzisiaj papież myśli, że jest królem świata. że może pisać sobie jakie tylko chce encykliki i nawoływać do czegokolwiek, bo przecież jak na ziemi tak i w niebie.

    gdyby to była tylko twoja religia, nie wchodzilibyście do afryki nawracać i uświadamiać szczęśliwych ludzi.

    skoro wam przeszkadza życie innych, którzy albo nie wierzą, albo są nieświadomi istnienia chrześcijańskiego boga, innym przeszkadzają wasze działania. np. to, że papież wyraźnie opowiedział się za zaprzestaniem używania prezerwatyw w afryce, mimo panującego aids. myślisz, że ci ludzie zrozumieli, że antykoncepcja to zło, że seks po ślubie i że w magiczny sposób przestaną ze sobą współżyć po tym apelu, bo bogu się to nie podoba?

    w podsumowaniu: chrześcijanie się wpierdzielają w życie ludzi, ludzie się buntują.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmmm a czy ktoś kogoś do czegoś zmusza? Czy papież zmusza np. katolików by nie stosowali koncepcji? Nie. I to jest wolność. Można mówić, pisać, nie musi nikt tego czytać i się tym kierować. Jeżeli twierdzisz, że antykoncepcja to nie zło, czyli dobro?

    Mam inne zdanie na ten temat. Ale nie "zmuszam Ciebie do np. nie stosowania antykoncepcji" bo jesteś wolna i masz rozum.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze napisane! Całkowicie zgadzam się z Tobą, ale też w tej zgodzie niosę to samo niezrozumienie dla tych ludzi. Jest to dla mnie bardzo trudne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam

    Właśnie wróciłem z Madrytu i widziałem wszystko na własne oczy. Opowiem o tym na swoim blogu, jak będę miał czas. Narazie powiem tyle, że jeśli ktoś czegoś sobie nie życzy to się mu tego na siłę nie daje. To jest wolność. Papież nie powinien tam jechać.

    `m

    OdpowiedzUsuń