wtorek, 29 maja 2012

Chłopiec w pasiastej...

Polecam kapitalny film pt.  
"Chłopiec w pasiastej pidżamie"

Niesamowite ukazanie rożnego spojrzenia na obozy, na niemiecką rodzinę, bez brutalnych scen, bez horroru, a jednak bardzo wymowne. Żona mnie ostatnio namówiła na ten film i naprawdę wszystkim polecam.


9 komentarzy:

  1. Uwielbiam ten film, jest jednym z moich ulubionych. Fantastyczna i niezwykle naturalna gra chłopców bardzo mnie ujęła. Każdemu kto pyta mnie o jakiś dobry film, zawsze go polecam.
    pozdrawiam
    kama:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja ulubiona scena: złapanie się za ręce w obozie, tuż przed zagładą.

      Usuń
  2. Oglądałam jakiś czas temu. Rozwaliła mnie propaganda na temat obozów. Że niby są takie fajne i cywilizowane.
    I w głowie mi się nie mieści, że to się wciąż dzieje. Może nikogo już nie umieszczają w komorach gazowych, ale poza nimi to chyba nic się nie zmieniło. Mam na myśli Koreę Północną...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że więcej jest takich miejsc. Teraz morduje się "w białych rękawiczkach".

      Usuń
  3. Widziałem. Poruszający. Aczkolwiek nie lubię filmów, które się źle kończą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Po przemyśleniu dla mnie było to baaardzo optymistyczne zakończenie. Nasuwa mi się porównanie do Jezusa i Jego losu, dla nas to jest pozytywne zakończenie.

      Usuń
  4. Obejrzałam wczoraj. Film nie jest zły. Tylko w kontekście tego, co wiemy o Holocauście to raczej wpisuje się w serie " poczytaj mi mamo". Dla mnie niepokonana w tej tematyce pozostaje " Lista Schindlera".
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń