piątek, 4 stycznia 2013

Mamo, tato - ja jestem!

Mamo, tato - ja jestem! To chyba nowa idea Szymona. Gdzie ten czas, gdy zjadł i spał słodko jak anioł? Chyba już za nami:) Teraz swoim donośnym głosikiem i minkami dopomina się czasu dla siebie.

Święta nam bardzo szybko minęły, gorące przygotowania do chrzcin, następnie goszczenie się u innych i  innych u siebie, a druga część tego wolnego czasu to lenistwo i jedzenie. Ota tak w skrócie.

W Sylwestra mieliśmy gościa na kilka godzin - jorka, pieska, który przyszedł za nami ze spacerku, trzęsący się, mokry i od petard wystraszony. Żal go było, więc go zabrałem. Po kilku godzinach przyjechali ze schroniska i zabrali obywatela.

Agnieszka praktycznie wróciła do formy i zaczynamy powoli się ogarniać. Jest git. Poniżej oczywiście kilka fotek z chrzcin i nie tyko :)

Wszelkiego dobra w Nowym Roku. 

Z Mamulką :)

Cztery Pokolenia

Ale tatko karpia strzelił

Chrześcijanin tańczy, tańczy...

Rodzinnie
Smakowicie

9 komentarzy:

  1. Ojejku :)
    Ja też w święta miałam chrzest - zostałam chrzestną :D
    Widzę, że Szymuś też smacznie spał podczas tego wydarzenia :)
    Cudny jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie jedyny moment, kiedy się obudził to chrzest. Świadomie :) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. jak następnym razem się wam przybłąka Jork to dzwońcie, bo moja siostra chce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!
    Pozdrawiam piękną rodzinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko ciekawe, czy właściciele go znajdą...
    A Szymon, jak będzie nastolatkiem, to wejdzie w okres "co się patrzycie? Mnie tu nie ma..." Także jak teraz potrzebuje uwagi (i się o nią dopomina!) to chyba nie najgorzej :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dobry :)

    Szukam, szukam i nic. Gdzie tutaj można wysłać wiadomość prywatną?

    Piszę do Was z wieeelką prośbą. A piszę to samo do obojga, bo i prośba jest wspólna.
    Do jutrzejszego wieczora na zaliczenie ze ‘wstępu do nauk o rodzinie’ mam przesłać świadectwo nt. powołania do małżeństwa. Czy mogłoby to być Wasze świadectwo? Bardzo mi zależy, żeby było konkretnych osób, które w jakiś sposób ‘znam’, a nie anonimowe sieciowe.
    Czy mogę liczyć na Waszą pomoc? Będę baaardzo wdzięczna :)

    Pozdrawiam Was i Szymona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Witaj. Jeżeli do rana do niedzieli to ok, natomiast na jutro wieczór nie damy rady, ponieważ zaczynam właśnie pilną sprawę na jutrzejszy bal dla dzieci (prowadzę go), jutro od rana jestem w pracy, następnie na balu, potem na imprezie rocznicowej. WIęc jeżeli na rano niedzielę będzie aktualne, to damy radę. Wcześniej niestety nie.

      W sumie z naukami o rodzinie to my kończyliśmy studia pięcioletnie Nauki o rodzinie. hehe. Szkoda, że wcześniej nie dałaś znać.

      Usuń