piątek, 28 października 2011

Spanie na podłodze? Nie!!

Już nie grozi nam perspektywa spania na podłodze, wczoraj zamówiliśmy łóżko (ciekawe czy wygodne do wszystkich rodzajów "wypoczynku")?

Tyle biegaliśmy po sklepach a wczoraj w jednym wybraliśmy łóżko, komodę, meble do kuchni i stoliczek. I w końcu nam trochę ulżyło :)

Nie pisałem, że wymienialiśmy wszystkie farby przez źle dobrany uni-grunt. A wczoraj kolejna wymiana, ale tylko jednej farby. Tak więc nasz dzień od jakiegoś czasu wygląda tak:

5:50 pobudka => 7:15 w pracy => 16:00 szybko coś na ząb => Castorama, Liroy, sklepy meblowe => powrót i zost. materiałów => powrót do akademika +/- 22, =>spać ok 00:30 i do pracy nieszczęsny dzwoni budzik. 

jeszcze trochę!
PozdrawiaMy:)

7 komentarzy:

  1. O tak! A ja jeszcze później do pracy idę a łeeee.... :P

    OdpowiedzUsuń
  2. to co ty nocki walisz??? nieładnie :) k.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyrzuć budzik a gwarantuję, że grafik się poprawi!

    OdpowiedzUsuń
  4. Publikujesz ,kasujesz ot typowe zachowanie gówniarzy. żałosne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, tak - nie ma to jak WŁASNE łóżko. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. k.- praktycznie można to tak ująć.

    Jotgie- od dzisiaj wstaję 10 min. pózniej eheh.

    Anonimowy- ciekawe wyznaczniki gówniarstwa.

    Siuzdakowa- po pierwszej nocy, mogę stwierdzić, że wygodne.

    Amelia- takie jak WASZE hehe.

    OdpowiedzUsuń