środa, 30 października 2013

Kobieto! Jesteś wielka bo jesteś Kobietą!




Ostatnio nasunęło mi się kilka refleksji nt. kobiety i macierzyństwa. A wszystko to dzięki patrzeniu na moją żonę kobietę, żonę, matkę. Często powtarzałem i nadal powtarzam jak tylko mam okazję szczególnie młodym kobietom, nastolatkom o ich wyjątkowości i należnym szacunku z tytułu, że są Kobietą.

Wracając do mojej żony. Oglądam każdego dnia role w jakich musi czy powinna się odnajdować. Widzę jej poświęcenie w opiece nad naszym dzieckiem i mieszkaniem, plus milion innych spraw. Te nieprzespane noce, czasem tydzień buntu, złość czy nawet łzy bezradności.

Teraz doceniam coraz bardziej moich rodziców, ich nieprzespane noce, ich wysiłek w wychowaniu gromadki dzieciaków.


Widzę jak moja żona stara się ogarnąć wiele rzeczy każdego dnia, chce by codziennie był obiad ugotowany (różnie bywa ;)), posprzątane, pomimo tego, że Szymek absorbuje ten czas praktycznie w 100%.

Inną strona medalu jest niedocenianie tego przeze mnie, a czasem nawet narzekanie, że za mało zrobione – ech czasem styki się w mózgu przepalają.

Dlatego każda kobieta jest cudem, jedynym i wyjątkowym. I każdej kobiecie, żonie, matce należy się ogromny szacunek.

Uważam, że dzień kobiet powinien być 365 razy w roku.

Ps. Notka nie służy słodzeniu ani kadzeniu płci pięknej.

18 komentarzy:

  1. I poprawiłeś mi humor :) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj jak miło mi się od razu zrobiło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, pierwsze co pomyślałaś to "uuu podpadłeś żonie..." :D Ale zaznaczyłeś, że nie chodzi o słodzenie, więc ok... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak rzadko spotykane podejście u mężczyzn. ;) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  5. hehe... dobrze że dodałeś P.S. bo można by pomyśleć, że coś przeskrobałeś i chcesz zaplusować u żony ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo jak fajnie. :D :D :D aż się podbudowałam. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo! gdyby tak jeszcze większość mężczyzn tak uważała i w codzienne życie to wcielała, świat byłby dla nas kobiet piękniejszy; przyjmij więc podziękowanie od kobiety, córki, żony, matki i babci; pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. O..taki wpis prosimy 365 razy w roku;-)

    Pozdrowienia dla żonki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wzruszające.
    Czasem myślę, że Wy nie wiecie, jak to jest być notorycznie niedospanym i zaniedbanym, żeby tylko ogarnąć to, co trzeba, ale pewnie to tylko etap łez bezsilności.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja zobaczyłam to jedno zdanie o drugiej stronie medalu... A więc zacznij doceniać, pomagać i nie narzekaj jak nie ma obiadu tylko sam zrób:) Albo chociaż zaproś wtedy gdzieś na obiad:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też chcę być wielofunkcyjna...

    OdpowiedzUsuń
  12. Postawa godna podziwu:) Dziękuję w imieniu swoim i innych kobiet:) miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój Ci ON! :* Będę do tego postu wracała w gorsze dni hehe... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Krzysiu pięknie napisałeś o swojej żonie. To prawda,że czasami trudno pogodzić te role, ale widać Agnieszce się udaje. Jestem matką trójki dzieci wiem jak czasami ciżko było.Przez wiele lat byłam matka i ojcem. Kochajcie się i wspierajcie, miłość i wzajemny szacunek jest kluczem do szczęścia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten PS powinien być bardziej widoczny :D

    OdpowiedzUsuń